Dwudziestolatkowie z pokolenia Z, stawiającego pierwsze kroki na rynku pracy i będącego następcą pokolenia Y, są otwarci na wartości. Jego przedstawiciele żyją szybciej, ich życie ulega zmianom, nie ma w nim miejsca na długoterminowe deklaracje. Wszelkich informacji szukają w Internecie, fascynują się nowymi technologiami. Są ciekawi świata i szukają pomysłu na siebie. Chcą być eko. Radość, życie i zdrowie są celem ważniejszym od pracy.
Młodzi ludzie zamawiają jedzenie przez aplikację w telefonie Rozwój technologii mobilnych, pobyt w mediach społecznościowych, aplikacje monitorujące wszystkie dziedziny życia napędzają funkcjonowanie w kulturze nanosekundy. Konsumenci przede wszystkim z najmłodszych pokoleń nie chcą czekać. Zetki oczekują natychmiastowych, wygodnych i wszechobecnych rozwiązań, przyjaznego środowiska pracy oraz narzędzi ułatwiających życie.
Jako digital natives (cyfrowi tubylcy) przedstawiciele pokolenia Z żyjący z telefonem w ręku, chętnie korzystają z technologii, standardem jest zamawianie rzeczy i usług przez dedykowane aplikacje, posiłków także. Research robią w Internecie, gdzie sprawdzają opinie – gdzie pójść, co zobaczyć, co zjeść.
Co lubią jeść? Wege na topie. Zwłaszcza wśród Zetek z wyższym wykształceniem oraz mieszkających w miastach jest wielu wegetarian lub osób ograniczających spożycie mięsa, bardzo ważne jest dla nich, aby posiłki były świeże, zdrowe, z warzywami.
Dlatego jeżeli pracodawca organizuje posiłki pracownicze, powinien pamiętać, aby w menu nie zabrakło wersji dla wegetarian i wegan, posiłków bez laktozy i bezglutenowych. Jego przedstawiciele docenią, gdy na opakowaniu pojawią się informacje o kaloriach dostarczanych przez posiłek oraz jego skład produktowy.
Zetki są eko. Rynek pracy musi brać to pod uwagę. Żywność ekologiczna to produkty naturalne, nieprzetworzone, tradycyjne, regionalne, takie jakie jadało się na co dzień jeszcze 20-30 lat temu. Ekożywność staje się coraz bardziej popularna. Rynek produktów ekologicznych rośnie, tak samo jak świadomość ekologiczna wśród konsumentów. Dlatego organizacje nie powinny mieć problemu w zadbaniu o żywieniowe samopoczucie pracowników najmłodszej generacji.
Produkty rolnictwa ekologicznego są coraz bardziej na topie, ponieważ: coraz więcej ludzi cierpi na nietolerancje i alergie pokarmowe, rośnie świadomość społeczna o skutkach niezdrowego odżywiania, trendy światowe idą w stronę „bio”, pandemia wzmocniła przeświadczenie, że zdrowa żywność poprawia odporność. Dodatkowo pokolenie Z uwagę kierują nie tylko na skład produktów, ale także na skład naczyń i akcesoriów do posiłków oraz ich wpływ na środowisko naturalne – chce, żeby były ekologiczne.
Właściciele restauracji, barów, kawiarni i firm cateringowych podejmują więc wyzwanie zastąpienia produktów z tworzyw sztucznych, naturalnymi nadającymi się do przetwarzania wraz z bioodpadami. Dlatego coraz częściej dobre jakościowo jedzenie można dostać na jednorazowych talerzach wykonanych z otrąb owsianych, w pojemnikach z pulpy trzcinowej, z włókna bambusowego, liści bananowca, włókien konopi indyjskich.
Fast foodem też nie pogardzą Mimo młodego wieku i i z jednej strony bycia eko, z drugiej - pokolenie Zetek nie jest wolne od zgubnych nawyków żywieniowych. Dane zebrane w Narodowym Teście Zdrowia Polaków 2022 dotyczące jedzenia wskazują, że co piąty Polak jada fast foody kilka razy w miesiącu, tj. 20 proc. badanych. Odsetek osób deklarujących spożycie fast foodów nawet kilka razy w tygodniu wynosi 3 proc. W tej grupie respondentów najwięcej jest osób w wieku 18-24 lata.
Produkty typu fast food mają dużo cukru, soli, nasyconych kwasów tłuszczowych, rakotwórczych tłuszczy trans, kalorii - oraz bardzo niską wartość odżywczą. Taka żywność jest wysokokaloryczna i może przyczyniać się do otyłości oraz wielu innych problemów zdrowotnych - cukrzycy, miażdżycy, choroby wieńcowej, zawału, udaru, nowotworów.
Pracownicy młodej generacji jak całe społeczeństwa przybierają na wadze Narodowy Test Zdrowia 2022 pokazał, że ważymy za dużo. Ponad połowa Polaków ma problem z nadwagą, w tym ponad 20 proc. jest otyłych.
Problem otyłości i nadwagi rośnie wraz z wiekiem. Jednak nawet najmłodsze dorosłe roczniki mają problemy z wagą. Nadmierną masę ciała ma 27 proc. 18-24-latków w Polsce. Pracodawcy troszczący się o dobrostan swoich najmłodszych kadr mogą wyjść naprzeciw temu problemowi, proponując benefity uwzględniające zmianę diety na zdrowszą, konsultacje dietetyczne oraz benefity sportowe – to one są kluczowe w osiągnięciu niższego BMI oraz utrzymaniu prawidłowej wagi.
Dietetyk w pracy mile widziany Wielu przedstawicieli pokolenia Z lubi różnego rodzaju kursy, szkolenia, konsultacje poprawiające ich dobrostan. Wpisują się w trend ogólnopracowniczy - 29 proc. pracujących Polaków chciałoby zmienić nawyki żywieniowe spowodowane zajadaniem stresu. W tym celu pracownicy chętnie skorzystaliby ze spotkań z dietetykiem zaoferowanym przez pracodawcę, potrzebują też wprowadzania do firm programów edukacji żywieniowej. Tak wynika z badań firmy Dailyfruits.
26 proc. ankietowanych deklaruje, że cierpi na różne choroby i napotyka na sprzeczne informacje na temat diet, a 23 proc. ma za sobą wiele nieudanych prób odchudzania na własną rękę. Z kolei 17 proc. przyznaje, że zmaga się z nadwagą lub otyłością i chętnie skorzysta z pomocy specjalistów ds. żywienia. Wielu pracowników młodego pokolenia chętnie widziałoby w firmie programy edukacji żywieniowej. Wychodząc naprzeciw zapotrzebowaniom, znany producent zup już oferuje pracownikom dofinansowane posiłki połączone z lekcjami zdrowego gotowania.
Zetki wybierają na rynku pracy pracodawców z benefitami Już po raz trzeci PwC, Well.hr i Absolvent Consulting wspólnie zrealizowały badanie “Młodzi Polacy na rynku pracy 2022”. Wynika z nich, że coraz większe znaczenie mają dla młodych oferowane przez pracodawcę benefity – 82 proc. badanych sprawdza ofertę benefitów przed aplikowaniem na ogłoszenie o pracę.
Płace i benefity są dla tej grupy ważnym elementem bezpośrednio wpływającym na ich decyzje, zwłaszcza w bieżącej sytuacji gospodarczej - duża inflacja, presja płacowa, wzrost kosztów utrzymania.
Benefity pozapłacowe zaświadczają młodym pracownikom, że firma jest dobrym pracodawcą. Wśród ulubionych wymieniają elastyczne godziny pracy, pracę zdalną, dostęp do szkoleń, dodatkowe dni płatnego urlopu, krótszy tydzień pracy, prywatną opiekę medyczną, dofinansowanie do posiłków. Pracodawca, który chce się wyróżnić i być atrakcyjny dla pracownika, powinien dawać mu coś, czego ten zwyczajnie potrzebuje. O ile z karty sportowej, biletów do kina czy darmowej hulajnogi nie każdy skorzysta, jest pewność, że z posiłków tak.
Lubią dofinansowanie do domowego budżetu. To oznacza, że trzeba zaspokoić ich oczekiwania Liczne badania wskazują, że niesłabnącą popularnością w czasach drogich i niepewnych cieszą się wszelkiego rodzaju dopłaty i dofinansowania pracodawcy, które pozwalają wspierać domowy budżet. Wśród nich są przykładowo: rozszerzone pakiety opieki medycznej, ubezpieczenie, dofinansowanie do usług opieki nad dziećmi, dofinansowanie posiłków (catering, karty lunchowe, aplikacje z jedzeniem na dowóz), vouchery na masaże i wizyty u fizjoterapeuty, dofinansowanie do szkoleń, kursów językowych, dofinansowanie do urlopu.
Obiad za prawie darmo Bez względu na wiek, płeć i osobiste zainteresowania – każdy musi jeść. Wielu pracodawców dba o to, aby ich pracownicy byli najedzeni. Kawa, herbata czy owocowe dni tygodnia nie robią już na nikim wrażenia, a tym bardziej na Zetkach.
Jednak solidny, zdrowy lunch zamówiony do firmy na dowolną godzinę jest zawsze w cenie. Dofinansowanie do posiłków wydaje się więc bardzo uniwersalnym benefitem i wielce prawdopodobne, że trafimy z nim w potrzeby każdego pracownika, także młodego. Dofinansowanie benefitów żywieniowych przez pracodawcę jest oceniane wysoko przez różne pokolenia pracowników w różnych rankingach benefitowych, bez względu na rodzaj wykonywanej pracy, z czego ponad połowa respondentów chciałaby mieć jakikolwiek benefit żywieniowy. Niechby to był blender w firmowej kuchni, żeby można przygotowywać zdrowe smoothie, mile widziane są zdrowe przekąski, kawa i mleko do kawy, również w wersji roślinnej.
Lubią jeść wspólnie i spotykać się także w realu Przestrzeń realna jest dla Zetek naturalnym przedłużeniem przestrzeni wirtualnej. Dlatego warto pamiętać, że tak jak chętnie prowadzą niekończące się spotkania onlinowe, tak chętnie potrafią spotkać się w realu. Wspólne posiłki umożliwią Zetkom zacieśnianie kontaktów z kolegami i koleżankami poza wirtualną przestrzenią, a także z innymi pokoleniami pracowników.