Aż 40 proc. ankietowanych uważa, że regularne spożywanie posiłków wpływa na efektywność w pracy. Co czwarty badany twierdzi, że oferowanie tego benefitu pozapłacowego jest dla niego ważnym czynnikiem podczas wyboru miejsca zatrudnienia.
Niepokojący jest jednak fakt, że 17 proc. pracowników zjada obiady w miejscach nieprzystosowanych do tego celu, co jasno wskazuje na potrzebę większego zaangażowania ze strony pracodawców.
Według trzech na dziesięciu ankietowanych regularne spożywanie posiłków częściowo wpływa na wydajność w pracy. Z kolei 28 proc. twierdzi, że benefit ten znacząco wpływa na efektywność, a 12 proc. docenia ten dodatek, zwłaszcza jeśli posiłki oferowane przez pracodawcę są zdrowe i zbilansowane. Jedynie 16 proc. respondentów deklaruje, że wydajność w pracy bardziej zależy od innych czynników takich jak sen, stres czy otoczenie w firmie.
- Chociaż znaczna część badanych dostrzega pozytywny wpływ regularnych i zdrowych posiłków na swoją efektywność, to jednak alarmujące jest, że aż 17 proc. pracowników zjada obiady przy biurku, a kolejne 17 proc. w miejscach nieprzystosowanych do tego celu. To sygnał dla pracodawców, że pomimo wysiłków na rzecz poprawy dobrostanu pracowników, istnieje znacząca przestrzeń do dalszych działań - stwierdza Mateusz Tałpasz, CEO SmartLunch. Dostęp do posiłków a wybór pracodawcy Oferowanie wyżywienia w firmie przekłada się na docenienie pracodawcy – co czwarty badany uważa dostęp do tego pozapłacowego benefitu za ważny czynnik podczas wyboru miejsca pracy. Jeden na dziesięciu respondentów twierdzi, że znacząco poprawiło to jego postrzeganie firmy i jest jednym z głównych powodów, dla których w niej pozostaje.
Aż 60 proc. badanych traktuje oferowanie jedzenia jako “miły dodatek”. Spora grupa (35 proc.) docenia ten benefit, jednak przyznaje, że podczas wyboru miejsca zatrudnienia inne czynniki są bardziej priorytetowe. Jedynie 7 proc. przyznało, że oferowanie wyżywienia nie jest istotnym elementem przy wyborze pracodawcy.
Przerwa obiadowa – czas na odpoczynek i integrację? Dla wielu pracowników przerwa lunchowa jest czymś więcej, niż jedynie chwilą na zjedzenie posiłku. Niemal czterech na dziesięciu ankietowanych traktuje ten czas jako szansę na krótki odpoczynek w ciszy i regenerację. Dla 36 proc. badanych to natomiast moment na odstresowanie się, a dla 33 proc. forma integracji ze współpracownikami.
- Nie bez znaczenia pozostaje zapewnienie przez pracodawcę odpowiedniego miejsca do spożycia posiłku. Największa grupa spośród pracowników fabryk i dużych zakładów produkcyjnych, bo aż 35 proc. zjada obiady w kantynie, a trzech na dziesięciu korzysta w tym celu z pokoju socjalnego. Jedynie 2 proc. badanych wychodzi na lunch poza biuro. To pokazuje, jak istotna jest rola pracodawców w kreowaniu przestrzeni wspierającej nie tylko nawyki żywieniowe, ale również społeczny aspekt przerw obiadowych – dodaje Mateusz Tałpasz. Wybory żywieniowe pracowników – dom vs. praca Wybory żywieniowe w pracy różnią się od decyzji dokonywanych w domu – takiego zdania jest czterech na dziesięciu ankietowanych pracowników. Z jednej strony, 10 proc. badanych deklaruje, że czasami są bardziej skłonni do wyboru zdrowych opcji będąc w firmie, jednak z drugiej strony niemal taka sama grupa uważa, że sporadycznie jest bardziej chętna do wyboru niezdrowego jedzenia przebywając w pracy.
Źródło: W badaniu SmartLunch wzięło udział 1494 pracowników korzystających z aplikacji SmartLunch. Badanie zostało przeprowadzone w lutym 2024 roku.