Inflacja nieustannie oscyluje na poziomach 17-18 proc. Wśród ankietowanych organizacji, udział firm odczuwających naciski pracowników jest coraz większy. Najczęstszym powodem starania się o wzrost płac są rosnące ceny żywności i usług. Od 1 stycznia 2023 roku podwyżki płacy minimalnej brutto wzrosły z 3 010 zł do 3 490 zł. Kolejna podwyżka płacy minimalnej czeka nas 1 lipca br., kiedy wzrośnie ona do 3 600 zł.
Rosnąca inflacja i występowanie presji płacowej. Jakie wsparcie? Na pytanie czy pracodawca wsparł cię w związku z inflacją, 46 proc. respondentów odpowiedziało, że otrzymało wsparcie, natomiast 54 proc., że nie otrzymało – podaje Monitor Rynku Pracy (luty 2023) Instytutu Badawczego Randstad. Wśród form wsparcia wymieniano jednorazowe podwyżki, płatne nadgodziny, premie inflacyjną, dodatkowe benefity, zaproponowanie dodatkowej płatnej funkcji w firmie.
Podwyżki były, ale zadowolenie z wyższych wynagrodzeń jest średnie Według danych Monitora Rynku Pracy presja płacowa nasiliła skalę podwyżek, są wyraźnie wyższe niż w poprzednich latach. Wzrosty płacy objęły 54 proc. badanych, ale satysfakcja z aktualnego wynagrodzenia w zasadzie się nie zmienia. Największa grupa pracowników doświadczyła podwyżek rzędu 5-10 proc.
Dane ankietowe wskazują, że bardzo zadowolonych z aktualnego wynagrodzenia jest 7 proc. respondentów, raczej zadowolonych 37 proc. respondentów, zdania nie ma 31 proc., raczej niezadowolonych 19 proc., zdecydowanie niezadowolonych 9 proc.
Presja płacowa nie słabnie. Jeśli nie podwyżki wynagrodzeń, to może benefity Według badania Ranstadu wzrost wynagrodzeń jest najbardziej pożądaną ze strony pracowników formą wsparcia finansowego wyrównującą inflację – chce go 56 proc. Jednak odsetek przedsiębiorstw deklarujących kolejny wzrost płac jest niewielki.
Na skutek rosnącego poziomu cen, coraz więcej płacimy za codzienne życie, rachunki, a szczególnie za żywność. Jedna czwarta ankietowanych (26 proc.) oczekuje od pracodawców dodatkowego wsparcia w postaci benefitów, które ograniczyłyby wydatki z domowego budżetu. Konkurencyjny pracodawca nadąża za potrzebami pracowników – i na nie odpowiada. Dlatego na znaczeniu zyskały te benefity, które dają poczucie bezpieczeństwa oraz stanowią odciążenie domowego budżetu.
Świadczenie pozapłacowe jako dodatkowa podwyżka Z danych SHRM, międzynarodowej organizacji zawodowej zarządzanej i wspieranej przez specjalistów ds. zasobów ludzkich wynika, że aż 62 proc. osób z ankietowanych firm zaakceptowałoby niższą pensję w zamian za lepsze benefity.
Tam, gdzie presja płacowa jest duża, ale podwyżki wynagrodzeń niemożliwe, pracownik postrzega świadczenia pozapłacowe jako dodatkową podwyżkę. Okazać się może, że z samych benefitów mamy całkiem pokaźny zysk, np. z dofinansowanych posiłków, dofinansowania do kursów językowych, opieki medycznej, a do tego samochód służbowy, telefon służbowy, plany emerytalne, ubezpieczenia na życie.
W listopadzie 2022 roku firma badawcza ARC Rynek i Opinia przeprowadziła badanie na zlecenie Enter The Code, na bazie którego powstał Raport Benefitów 2023. Połowa badanych uważa korzyści pozapłacowe za kluczowy dodatek do wynagrodzenia, a 75 proc. zwraca na nie uwagę podczas aplikowania do firmy. Bardzo często koszty generowane przez rotację pracowników przewyższają środki przeznaczane na benefity pracownicze.
Jakich benefitów chcą pracownicy? Jakich benefitów wyrównujących inflację oczekują pracownicy? Na podstawie danych ankietowych Monitora Rynku Pracy Randstad (luty 2023), aż 69 proc. chce bonów towarowych do sklepów spożywczych, bonów do innych sklepów (40 proc.), darmowych obiadów lub kuponów obiadowych (40 proc.) , dofinansowania do opłat za prąd dla osób pracujących zdalnie (37 proc.), dofinansowania do urlopu (34 proc.), darmowych biletów na komunikację miejską (34 proc.), zniżek na produkty i usługi pracodawcy (24 proc.), samochodu służbowego (18 proc.)
Jakie benefity, które dają oszczędności można jeszcze zaoferować pracownikom zamiast podwyżki wynagrodzeń? Oprócz tradycyjnych benefitów takich jak karty sportowe, prywatna opieka medyczna, ubezpieczenie grupowe na życie, coraz częściej stosowane są także inne pozwalające zaoszczędzić: rabatowe karty paliwowe, karty na zakupy w dyskontach spożywczych, rabaty na zakupy online, programy wspierające zdrowie (np. dostęp do gabinetu fizjoterapii), paczki świąteczne dla całej rodziny.
Pracownicy liczyć mogą na benefity ułatwiające życie codzienne: darmowe badania profilaktyczne, wyprawki dla noworodków, dla pierwszoklasistów, dofinansowane kolonie i obozy dla dzieci, wsparcie finansowe w trudnej sytuacji finansowej, zniżki na firmowe produkty i usługi.
Tam, gdzie występuje presja płacowa, sprawdzą się dopłaty do prądu, nauki, pomocy psychologa Ponieważ udział firm prognozujących podniesienie wynagrodzeń nie jest duży, mogą one umożliwić pracownikom pracę zdalną, by mogli zaoszczędzić na kosztach dojazdu, zwrócić pieniądze za prąd czy internet podczas pracy zdalnej, zapłacić wyższe ubezpieczenie zdrowotne dla pracownika i dopłacić do ubezpieczenia członków rodziny, opłacić pomoc psychologiczną, żeby wesprzeć pracownika w trudnych czasach.
W dobie rosnących cen, na znaczeniu zyskują wszelkiego rodzaju dofinansowania do edukacji i kultury: do szkoleń, do nauki języków obcych, dopłaty do edukacji dla dzieci, dopłaty do żłobka i przedszkola lub dopłaty do opieki nad dzieckiem w godzinach pracy rodzica, bilety do kina lub teatru.
Najpopularniejsze benefity pracownicze w firmach produkcyjnych Pracowników produkcji na pewno zaspokoi prywatna opieka zdrowotna. Pakiet dodatków pozapłacowych można rozszerzyć o usługi fizjoterapeuty lub zaoferować vouchery na masaż z powodu problemów z kręgosłupem.
Szkolenia i kursy są klasycznym benefitem, ale cenionym w branży produkcyjnej. Z jednej strony firma zwiększa kompetencje swoich kadr, z drugiej strony pracownicy mogą podwyższać swoje umiejętności co wydaje się przydatne, ponieważ świat i rynek pracy zmieniają się. Zniżki na produkty lub usługi firmy są bardzo dobrym rozwiązaniem w firmach, które chcą coś zaoferować pracownikom.
W przypadku pracowników fizycznych ważny jest dojazd do miejsca pracy. Benefitem może więc być zorganizowanie przez pracodawcę bezpłatnego transportu autobusem lub dofinansowanie biletów albo paliwa.
Pracownicy cenią sobie dofinansowane obiady w miejscu pracy Drastyczne podwyżki cen żywności sprawiają, że dofinansowanie posiłków pracowniczych może być bardzo trafionym benefitem dającym oszczędności całej rodzinie. Dzięki takiemu benefitowi pracownik oszczędza czas, nie musi gotować, robić zakupów i planować tego posiłku. Ale co najważniejsze oszczędza pieniądze.
Rola pracodawcy w zapewnianiu posiłków w pracy wydaje się bardzo duża. Potwierdzają to wyniki raportu „Food. Factories. Fluidity. Żywienie w fabrykach. Scenariusze przyszłości 2030” przygotowanego przez infuture.institute na zlecenie SmartLunch. Zdaniem zdecydowanej większości badanych pracowników (82 proc.) finansowanie posiłków w miejscu pracy przez pracodawcę powinno być standardem. Jednocześnie zaledwie 30 proc. respondentów deklaruje, że jego pracodawca finansuje posiłki częściowo lub w całości. Respondenci uważają, że spersonalizowane, finansowane przez pracodawcę posiłki w pracy to bardzo atrakcyjny benefit (średnia 7,8/10). Pracownicy biurowi i inżynieryjni częściej niż pracownicy fizyczni biorą pod uwagę nie tylko wynagrodzenie, ale także oferowane przez pracodawcę benefity (67 proc. vs 57 proc.) przy wyborze pracodawcy. Jednakże ogólnie ponad połowa badanych (61 proc.) zwraca uwagę na ten aspekt w procesie rekrutacji.
62 proc. pracowników deklaruje ponadto, że w przyszłości pracodawcy, którzy będą zapewniać pracownikom posiłki, będą bardziej atrakcyjni ze względu na rosnące ceny żywności.